Zebrani na Placu Daszyńskiego w Opolu Wolni Ludzie nie ukrywali zadowolenia z dzisiejszego wyroku Sądu Najwyższego, który stwierdził, że  obecna KRS nie jest organem bezstronnym i niezawisłym od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE i krajowego. 

– Jako Wolni Obywatele, mający prawo do wolnych i niezależnych sądów, wspólnie ze środowiskiem niezależnych sędziów, prokuratorów, adwokatów i radców prawnych – ŻĄDAMY: natychmiastowego przywrócenia do orzekania Sędziego Pawła Juszczyszyna, powołania niepolitycznej Krajowej Rady Sądownictwa, likwidacji politycznego systemu represji wobec sędziów, tj. rozwiązania Izby Dyscyplinarnej SN i odwołania rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Piotra Schaba i jego zastępców Michała Lasoty i Przemysława Radzika, zapewnienia obywatelom prawa do niezależnego sądu w tych sprawach, w których na skutek udziału neo-KRS w procedurach nominacyjnych skład sądu został uznany za wadliwy, szanowania i wykonywania przez władzę ustawodawczą i wykonawczą orzeczeń polskich i europejskich sądów, w tym wyroku TSUE z 19.11.2019 r. i dzisiejszego wyroku Sądu Najwyższego.

Spotkanie Wolnych Ludzi z Opola było poświęcone przede wszystkim wsparciu sędziego Krystiana Markiewicza.

– W cieniu afery Banasia Sędzia Krystian Markiewicz, prezes Iustitii, otrzymał wczoraj 55 zarzutów dyscyplinarnych oraz groźbę zawieszenia w czynnościach wraz z obniżeniem pensji. Wśród zarzutów – odmowa współpracy z powołaną przez PiS Izbą Dyscyplinarną SN i podważanie legalności nowej KRS.- mówiła do zebranych Małgorzata Besz-Janicka. – Po wydaniu iście orwellowskiego „stanowiska w sprawie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości” przez Radę Ministrów, władza brnie dalej, powoli wchodząc w wariant turecki. W państwie odwróconych wartości człowieka odważnego i przyzwoitego, walczącącego o praworządność, traktuje się jak przestępcę, nazywając go Krystianem M., podczas gdy „Pan Prezes Banaś”, pierwszy obywatel republiki banasiowej, postawieniem przed Trybunałem Stanu w tej kadencji się chyba nie doczeka.

Prześladowane przez pisowski „aparat sprawiedliwości” sędzie Monika Ciemięga i Katarzyna Kałwak opowiedziały o 55 zarzutach dyscyplinarnych, które od wczoraj ciążą na Krystianie Markiewiczu.

Przed sądami będę się stawiał. Przed Izbą Dyscyplinarną – nie ma takiej potrzeby. Równie dobrze mógłbym się stawiać przed Klubem Sympatyków Białego Misia w Zakopanem – zapowiedział sędzia Krystian Markiewicz.

„Spotkaliśmy się dzisiaj pod Sądem Okręgowym w Opolu, aby wyrazić nasze wsparcie Sędziemu Krystianowi Markiewiczowi. Ten dzielny Wolny Czlowiek otrzymał 55 zarzutów dyscyplinarnych! Mimo to, wszyscy staliśmy tam… uśmiechnięci. Bo TSUE powiedział niedawno „SZACH”, a SN dodał dziś „MAT”. Historia zapamięta datę 5 grudnia 2019 r. Zupełnie nie dlatego, że pan Andrzej zaprzysiągł dziś panią Krysię i pana Stasia (choć, nie powiem, to dodaje tej dacie smaczku” – napisał na portalu społecznościowym po spotkaniu mecenas Jacek Różycki. Wystąpił także na spotkaniu: 

O stawieniu się przed „składem” i o praktykach stosowanych przez Izbę Dyscyplinarną SN opowiedziała także Sędzia Anna Korwin-Piotrowska.

Anna Korwin-Piotrowska przypomniała, że sędziowie nie zamierzają się mieszać do polityki. Nie wygłaszają manifestów politycznych, co najwyżej relacjonują wydarzenia. – Prawdziwy manifest polityczny wygłosił sędzia Piebiak mówiąc o „naszej formacji politycznej”, wspierajac to co Zbigniew Ziobro robi – mówiła.

Barbara Skórzewska zwróciła się do zebranych o pomoc dla córki sędziego Waldemara Żurka, który niedawno był gościem Opolskiej Kafejki Prawnej, ale ani słowem nie zająknał sie o jej chorobie. – Mała Julka – córeczka Pana Sędziego – ma chore serduszko i potrzebuje pomocy. Każde z nas może coś zrobić – mówiła . – Julka urodziła się w czasie, gdy rodzina sędziego była narażona na nieustanną presję ze strony służb państwowych, które chciały go w ten sposób zastraszyć. Wytrzymali chwile próby, niestety stres przed urodzeniem, odbił się najpewniej także na małym niewinnym człowieku. Po urodzeniu niewielu dawało szanse Julce na przeżycie. Serduszko jednak wytrzymało. Pomóżmy, aby biło dalej tak dzielnie jak serce jej rodziców. Można to zrobić pod tym linkiem   https://cutt.ly/qe8RJMD

Jan Blacha wezwał wszystkich Wolnych Ludzi do udziału w uroczystościach w związku z rocznicą ogłoszenia stanu wojennego. – Nie ma już z nami Romana Kirsteina, ale pamiętamy, że zawsze był z nami tutaj, przed sądem – mówił Blacha.

Fot. melonik

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.