Powiat Opolski jako jeden z nielicznych w Polsce zdecydował się  na uruchomienie własnych dotacji na wymianę kopciuchów.  Powiat Krakowski informując o uruchomieniu własnych dotacji na piece, podkreśla wręcz, że należy do nielicznych samorządów powiatowych w kraju, które przeznaczają na ten cel pieniądze z własnego budżetu.

To 40 kopciuchów mniej. Może niewiele, ale zawsze coś…

Powiat krakowski przeznacza na ten program 250 tys. zł. Szacując po 3 tys. zł dotacji do jednego pieca, daje to około 80 wniosków do realizacji. Z kolei w  budżecie Powiatu Wrocławskiego przeznaczono na ten cel  kwotę  200 tys. zł , co pozwala na dopłaty dla  66 wnioskodawców, w kwocie nie przekraczającej 3000 zł na jedną inwestycję.

– W naszym województwie podobne działania na rzecz walki ze smogiem podejmują od co najmniej kilku lat powiaty: krapkowicki, głubczycki czy nyski oraz nasz opolski – wymienia starosta opolski Henryk Lakwa. – My już piąty rok z rzędu dotujemy likwidację pieców nieekologicznych. Udało nam się  wygospodarować w budżecie na ten rok pieniądze na wsparcie wymiany źródeł ciepła w domach i mieszkaniach – mówi starosta opolski Henryk Lakwa. – Łącznie 120 tys. zł.

– W tym roku o dotację na ten cel zabiegali przede wszystkim mieszkańcy gmin Chrząstowice, Komprachcice i Tarnów Opolski – Starosta ma nadzieję, że w przyszłych latach uda się wygospodarować kolejne pieniądze na taką właśnie walkę ze smogiem.

Warunkiem ubiegania się o tę formę pomocy było kupno bądź montaż kotłów gazowego, elektrycznego, olejowego lub podłączenie posesji do sieci ciepłowniczej. – Przyznawaliśmy 3 tys. zł w przypadku podłączenia lokalu do sieci, również 3 tys. zł w przypadku zakupu kotła o mocy do 30 kW i 3,5 tys. zł gdy nowy kocioł będzie miał moc większą niż 30 kW i 3 tysiące złotych w przypadku zakupu pompy ciepła.

Stare piece na paliwo stałe powoli znikają. Wciąż jest ich jednak dużo, a walka ze smogiem jeszcze się nie skończyła – wynika z raportu Polskiego Alarmu Smogowego.

W prawie 3 mln polskich domów wciąż działają stare, pozaklasowe piece na paliwo stałe, czyli tzw. kopciuchy. Takie piece, opalane drewnem lub węglem i niespełniające żadnych norm ekologicznych, to główna przyczyna smogu.

Jak wynika z raportu, liczba „kopciuchów” spada. Od 2014 roku zlikwidowano ich ok. 850 tys. Najszybciej wymieniane są kotły na węgiel. Aby spełnić postanowienia uchwał antysmogowych, kolejne 3 mln pieców będzie trzeba wymienić w ciągu najbliższych 6-7 lat.

To 40 kopciuchów mniej. Może niewiele, ale zawsze coś…

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.