W malowanych przez Janusza Gilewicza kurtkach motocyklowych chodzą  Iggy Pop, Slash, Sting,  czy Cher. Twórca kultowego festiwalu Woodstock ‘68  Michael Lang zatrudnił go do namalowania kurtek dla Joe Cockera, Stevie Ray Vaughana  i Erica Claptona na ich amerykańskie tourne Power and Passion w 1992 roku. Dla WOŚP Gilewicz namalował glany firmy STEEL z Krapkowic. 

O Januszu Gilewiczu pisaliśmy: https://opowiecie.info/autoportret-piorkach-zachwyca/

Ostatnia wizyta tego nowojorskiego artysty w Opolu zaowocowała między innymi takim właśnie pomysłem. Artysta wraz Justyną Pawlisz, właścicielką firmy Steel z Krapkowic, wicemarszałkiem województwa Zbigniewem Kubalańcą oraz fotografem Mariuszem Przygodą postanowił wspomóc WOŚP, przekazując parę butów na aukcję pomocy dzieciom.

Osoba, która kupi buty, stanie się nie tylko właścicielem jedynego w swoim rodzaju dzieła sztuki,  ale również wspomoże zaszczytny cel. Nowy właściciel wyjątkowych butów otrzyma również profesjonalną sesję zdjęciową u fotografa Mariusza Przygody.

To buty damskie numer 39. Osoba, która je wylicytuje będzie  jednak mogła liczy na dopasowanie numeracji – informują pomysłodawcy. Buty już trafiły na aukcję.  Dodatkowo Mariusz Przygoda funduje profesjonalną sesję dla zwycięzcy aukcji. Oczywiście w kupionych butach.

Okazję wykorzystał znakomity opolski fotografik Jerzy Stemplewski i przekazał na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zdjęcie Zamku w Mosznej.

Trudno się dziwić zadowolonej minie Patryka Śródy z opolskiego Sztabu WOŚP.

Marka Steel od 25 lat jest znanym producentem,  cieszącym  się dużym uznaniem w Polsce i w Europie, markowego obuwia  typu glany. W swojej ofercie posiada największy wybór niepowtarzalnych modeli i kolorów – od najbardziej prostych i klasycznych, aż po bardzo ekstrawaganckie i odjechane. Glany Steel można kupić m.in w Polsce, Czechach, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Słowacji, Węgrzech, w Bułgarii, Rumunii, na Ukrainie, Litwie, na Białorusi i w Rosji .

Siedziba firmy mieści się w Krapkowicach, na terenach dawnych zakładów Otmęt, dlatego ma również w swojej ofercie modele obuwia, z których znana była marka Otmęt. Większość załogi tworzą ludzie, którzy swoje doświadczenie nabyli w dawnych zakładach Otmęt.

Buty STEEL prosto spod pędzla Gilewicza. Jedyne takie na świecie. WOŚP w Opolu

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.