Sportowcy, trenerzy i działacze, zdobywcy medali mistrzostw świata czy Europy, znaczących miejsc w klasyfikacji generalnej Pucharu Europy czy autorzy  sportowych rekordów zostali uhonorowani przez władze regionu na zamku w Mosznej.

Marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła przyznał nagrody zawodnikom i trenerom za wyniki sportowe osiągnięte w roku 2021 i 2022. Nagrodzone zostały też osoby, wyróżniające się szczególną aktywnością na rzecz rozwoju i promocji sportu w województwie.

– Te nagrody to nasze podziękowanie dla sportowców, trenerów i działaczy za to, co osiągnęli w tym i poprzednim roku. To wyjątkowe osoby, tak naprawdę najlepsi z najlepszych – mówił wicemarszałek województwa Zbigniew Kubalańca. – Cieszę się, że przez ostatnie kilka lat doszliśmy do takiej sytuacji, że umiemy wspierać opolski sport na każdym poziomie. To są i LZS-y czy Szkolny Związek Sportowy, to są dotacje dla klubów sportowych, są stypendia sportowe, których w tym roku było wyjątkowo dużo, bo aż ponad 160, no i wreszcie te nagrody, które są takim uhonorowaniem i właśnie podziękowaniem dla najlepszych – dodawał.

W tym roku nagrody zostały przyznane 36 zawodnikom, 13 trenerom i 13 osobom wyróżniającym się szczególną aktywnością na rzecz rozwoju i promocji sportu w województwie opolskim. Najniższa przyznana nagroda wynosi 400 zł brutto, a najwyższa 5 000 zł brutto.

A sukcesy, które marszałek nagrodził, nie przychodzą łatwo. – My od dłuższego czasu ćwiczymy akrobatykę powietrzną, ale próbujemy też nowych rzeczy na przyrządach, cały czas udoskonalamy swoje umiejętności. Ćwiczymy prawie codziennie, z trenerką co najmniej dwa razy w tygodniu, ale potem w dom dopracowujemy różne elementy – opowiadały Zuzia i Julia Leśniewskie, złota i srebrna medalistka tegorocznych mistrzostw świata w akrobatyce powietrznej z Aerial Studio Katarzyny Gołomb.

– Zapasy w moim życiu pojawiły się dlatego, że kiedyś trenował mój tato, potem brat zaczął, moja siostra – to taka rodzinna tradycja. Jednak ja trzymam się tu najdłużej, bo mi ten sport po prostu wychodzi – mówiła z uśmiechem Alicja Czyżowicz, od 11 lat zapaśniczka LKS Orzeł Namysłów, ubiegłoroczna brązowa medalistka mistrzostw Europy. – A treningi to 2-3 godziny na sali od poniedziałku do soboty, a na zgrupowaniach, wiadomo, grafik jest bardziej napięty. Zapasy to sport, który wymaga od zawodnika nie tylko siły i techniki. Trzeba być zdyscyplinowanym i trzeba myśleć podczas walki – podkreślała zawodniczka.

Andrzej Olech, trener Kluczborskiego Klubu Karate, wychowawca wielu medalistów ubiegłorocznych mistrzostw Europy mówił, że zawodnicy już przygotowują się do tegorocznych mistrzostw świata w Lublinie. – Wszystko jest nastawione teraz na te przygotowania. Zawodnicy seniorzy i juniorzy biorą udział w przygotowaniach kadry narodowej, zaś w klubie pracujemy z dziećmi, które przygotowują się do startu w Opolskiej Lidze Karate – opowiadał.

Pełen dobrych myśli na temat przyszłego sezonu jest prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Rafał Tataruk. – Opolski short track dobrze się rozwija, mamy bardzo dobrych zawodników i wierzę, że to oni będą wiedli prym w kadrze narodowej. Już w styczniu na mistrzostwach Europy w short traku zobaczymy opolankę Magdalenę Zych – podkreślał.

Przewodniczący sejmikowej Komisji Kultury i Sportu Janusz Trzepizur cieszy się, że polski i opolski sport mają się dobrze. – W opolskim sporcie dzieje się dużo. Mamy sporo zdolnej młodzieży. W lekkoatletyce prawie 30 medali, medal mistrzostw Europy siatkarzy to także udział zawodników kędzierzyńskiej ZAKSY – wymieniał tylko kilka sukcesów. Podkreślał, że dwa lata do kolejnej olimpiady to już okres „czajenia” się przed tą imprezą. – Mam nadzieję, że ten dwuletni cykl przygotowań pozwoli opolskim sportowcom wyjechać na igrzyska. Nie jest to takie łatwe, ale ostatnie sukcesy, jak choćby złoto Dawida Tomali, cieszą i dodają motywacji. Ale procentują też przekazywane przez samorząd województwa środki na sport – dodawał.

Nagrody dla mistrzów sportu

UMWO

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.