Absurdalność pomysłu Wiśniewskiego na przebieg opolskiej trasy średnicowej jest mierzalna. Prezydent Opola chce zmieścić arterię o szerokości 13 metrów  w sześciometrowym prześwicie między zabytkową kamienicą a terenem kolei.

To tylko jeden z argumentów przeciwko budowie trasy średnicowej przez Pasiekę. Bardzo precyzyjnie przedstawił go podczas  konferencji prasowej znany kompozytor, muzyk i dziennikarz Edward Spyrka – mieszkaniec wyspy.

Spyrka przypomniał także nieznane chyba dotąd władzom Opola twierdzenie Lewisa-Mogridge’a , opisujące natężenie ruchu samochodów i mówiące, że poszerzanie dróg w miastach nie prowadzi do mniejszego na nich zatłoczenia, ponieważ liczba samochodów korzystających z takiej drogi powiększa się tak, aby wypełnić dostępną przestrzeń. – Każda droga w końcu się zapełni, a korek, który miała rozładować średnicówka przeniesie się w inne miejsce – mówił. Zauważył, że nikomu nie będzie się chciało korzystać z wybudowanego wielkiego parkingu przy dworcu zachodnim, gdy dojazd do centrum będzie tak łatwy.

– Złożyliśmy skargę do Sądu Administracyjnego w Warszawie przeciwko budowie trasy średnicowej w Opolu w wariancie 2A z kilku powodów- mówił podczas konferencji prasowej Tomasz Wollny, ze Stowarzyszenia Technologii Ekologicznych „Silesia”. – Zgodnie z orzecznictwem, organ drugiej instancji, Generalny Inspektor Ochrony Środowiska, nie może prowadzić sprawy w pełnym zakresie. Nie mogę zrobić dwóch całkowicie nowych raportów bez ich upublicznienia. Wydali decyzję zmieniając treść raportów. My jako mieszkańcy i ekolodzy nie wiemy na jakiej podstawie, ponieważ dokumentacja została tak ukryta przed mieszkańcami, którzy nie gą odwołać się do drugiej instancji – mówił Wollny. – Z samego złożenia skargi nie wynika na razie nic ponieważ samo pozwolenie środowiskowe na pierwszym etapie nic nie daje inwestorowi.

Jak twierdzi Wollny inwestor musi zrobić drugi raport środowiskowy, który złoży do wojewody, później nastąpi postępowanie w sprawie inwestycji drogowej, a drzewa pomnikowe które stoją w parku mają osobne postępowanie w sprawie usunięcia statusu pomnika przyrody. To bardzo poważne błędy. Nie wykonano także zgodnie z przepisami unijnymi, ale też i krajowymi, dodatkowych dwóch wariantów trasy, czyli wariant inwestorski, najlepszy dla środowiska i racjonalny wariant alternatywny.

– Wariant alternatywny wg MZD ma prowadzić drugą stroną nasypu kolejowego, czyli ulicą Jana Dobrego, Korfantego i potem przejść między budynkiem kolejowym Opola Głównego i dojść do wiaduktu. – Sam MZD przyznał się, że budowa tego wariantu wiąże się z koniecznością wyburzenia części budynku Poczty Głównej. Więc nie jest to racjonalny wariant tej trasy, ponieważ każdy wie, że nie  będzie burzył poczty. Znaczy to, że inwestor nigdy nie planował wariantu trzeciego. To powoduje, że sprawa całą wraca do RDOŚ w Opolu, który musi zrobić nowy raport – mówił Wollny.

Przyznał, że dodatkowa przeprawa przez Odrę jest potrzebna, ale powinna być raczej w ciągu obwodnicy południowej. – Były w 2015 roku konsultacje społeczne i rzeczywiście 82% opowiedziało się za trasą średnicową, ale 90% za budową obwodnicy południowej. dokumentacja leży, ale do budowy władze się nie kwapią.

Absurdalne są, według Wollnego, koszty budowy obwodnicy przywoływane przez ratusz. To samo było podczas budowy odcinka obwodnicy piastowskiej od Karolinki. – Tu nie chodzi o pieniądze ale wybiera się tę lokalizację…

Barbara Domeyko-Gabor, mieszkanka zabytkowej kamienicy, która ma być na granicy przewidywanej przez ratusz średnicówki podniosła bardzo istotny dla sprawy problem: mamy w Opolu 30 pomników przyrody, a dwa zO kuluarach wyobraźni Wiśniewskiego. Opolska trasa średnicowa nich kolidują z trasą średnicową. Przywołała historię parku i wspomniała poniemiecką zieleń w Opolu, której już dziś nie ma. Przypomniała, że dwukrotnie : w 2011 i 2017 roku wojewódzka konserwator zabytków wystąpiła o utworzenie na całej Pasiece parku kulturowego – bezskutecznie. – Komitet Obrony Pasieki dostał na piśmie odpowiedź od pana prezydenta, ze jak wybuduje średnicówkę, to wtedy zrobi park kulturowy. – Niemcy dbali o zieleń, a my ją sukcesywnie niszczymy. Nie wiem czy ma to związek z negatywny stosunkiem do Niemiec naszego rządu i pana prezydenta, który jest teraz zwolennikiem Rafała Trzaskowskiego, a wcześniej był zwolennikiem Patryka Jakiego i Janusza Kowalskiego – mówiła Domeyko-Gabor.

Wollny zauważył także, ze cała budowa jest niezgodna z obowiązującymi przepisami dotyczącymi linii kolejowych. – Obszar kolejowy kończy się tu gdzie ten płot. Do kamienicy jest 5,9 metra – wyliczał. Oznacza to, że średnicówka nie tylko zbliżyłaby się do terenu kolei, ale wręcz w większej części przebiegałaby przez ten teren.

Żaden z tych argumentów oczywiście nie trafia do prezydenta Wiśniewskiego, podobnie jak nie trafiały argumenty obrońców podopolskich gmin, które niezgodnie z prawem i wbrew woli mieszkańców pozbawił najcenniejszych terenów. Słusznie przywołała Domeyko-Gabor Patryka Jakiego i Janusza Kowalskiego, którzy mieli w tym swój haniebny udział. Słusznie powiedział wicemarszałek Szymon Ogłaza, że „Arkadiusz Wiśniewski mentalnie tkwi w PiS”. Doskonale widać to w jego wypowiedziach. – Jest pewna grupa osób, która stara się trasę średnicową w Opolu zatrzymać – powiedział. Skąd my to znamy?

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

3 komentarze

  1. To, że Prezydent Opola stracił kontakt z rzeczywistością jest już wszystkim wiadome. Średnicówka jest jednak jak najbardziej potrzebna, w przeciwieństwie do innych jego pomysłów. Tę przeszkodę w postaci „zabytkowej kamienicy” należy spisać na straty i nakazać wyburzenie. Stanie się to nawet bez specjalnych nacisków, gdy trasa ruszy a poziom hałasu i zanieczyszczeń zmusi mieszkańców kamienicy do szukania innego, spokojnego miejsca do zamieszkiwania. I proszę nie wyskakiwać z tkliwymi tekstami o historii, architekturze i tym podobnymi banałami.

    • W konsultacjach roku 2015 Wiśniewski spytał się Opolan, o możliwe inwestycje – obwodnica południowa oraz średnicowa. Większość (90%) wybrała obwodnicę południową.

      Średnicowa tak naprawdę nie załatwia najważniejszej sprawy – ruchu pojazdów ciężarowych a przecież ma być budowana w Groszowicach spalarnia odpadów komunalnych dla całej aglomeracji. Także w przyszłości objazd Niemodlińskiej/Wojska Polskiego dla DK46 będzie miał sens tylko, gdy będzie most na Odrze w ciągu obwodnicy południowej. Decyzja środowiskowa jest prawomocna od lat, czemu Wiśniewski nie buduje?

  2. średnicówka miałaby połączyć kierunek z Groszowic -Kędzierzyn z Prószkowską i wykonanym odcinkiem obwodnicy Piastowskiej do Wrocławskiej, w ten sposób przejęłaby ruch, który miał być na obwodnicy południowej- to będzie horror. Dlaczego władze podejmują takie fatalne decyzje.

Odpowiedz ewa Anuluj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.