Mimo systematycznego znoszenia obostrzeń, związanych z epidemią, w szpitalach nadal trwa wojna z COVID-19. Realizowana jest także pomoc z urzędu marszałkowskiego, dotycząca zakupu sprzętu medycznego dla tych placówek – informuje Violetta Ruszczewska, rzecznik prasowy Gabinetu Marszałka Województwa Opolskiego.

 Pomimo zdejmowania obostrzeń, szpitale nadal muszą zachowywać daleko idącą ostrożność, każda jednostka ochrony zdrowia opracowuje własny program działania dla zapewnienia bezpieczeństwa personelu i pacjentów, własne schematy postępowania w przypadku ryzyka pojawienia się pacjenta zakażonego koronawirusem.

– Dzięki funduszom unijnym realizowane są nasze wcześniejsze zapowiedzi zakupu środków ochrony i sprzętu medycznego dla szpitali czy Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego – informuje wicemarszałek województwa Roman Kolek.  – To urządzenia i sprzęt potrzebne nie tylko teraz, ale i potem, dla bezpiecznego i skutecznego działania także w przyszłości – dodaje.

Dlatego systematycznie realizowane są zakupy sprzętu, który będzie wykorzystywany także i po epidemii. – Zwracamy uwagę także na konieczne certyfikaty, które zapewnią bezpieczne i skuteczne działanie kupowanego sprzętu, żeby unikać błędów, popełnianych w innych miejscach – podkreśla wicemarszałek.

Pierwsze partie zakupów trafiły już do placówek medycznych. Jednym z urządzeń jest to w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu do diagnostyki, czyli pobieraniu wymazów do badania na obecność koronawirusa. Łącznie z zestawem testów kosztowało w sumie około 200 tysięcy złotych. Te zestawy 600 testów trafiły do szpitala z dość dużym opóźnieniem, ale w końcu są wykorzystywane od ubiegłego piątku.

– Badanie trwa około godziny,  czyli w ciągu doby można wykonać około 20 takich badań. To może nie jest bardzo dużo, ale jeśli pojawia się pacjent, wymagający szybkiej interwencji, to takie badanie jest bardzo potrzebne i skuteczne w identyfikowaniu choroby – podkreśla Roman Kolek.  Badania wykonywane są do szybkiej diagnostyki  przy wątpliwościach pojawiających się u pacjentów przyjmowanych  w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

„Opolskie przeciw COVID-19”- sprzęt już w szpitalach

Kolejne urządzenia dotarły już także do Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego. Opolscy ratownicy otrzymali m.in. 10 agregatów prądotwórczych, 20 zestawów do ciśnieniowego przetaczania płynów infuzyjnych, 60 zestawów do szybkiej konikotomii dla dorosłych i 40 zestawów do szybkiej konikotomii dla dzieci, 60 ciśnieniomierzy (w tym połowa  dla dzieci) czy 13 ssaków z uchwytem ściennym.

– Te zestawy do konikotomii to po prostu urządzenia do szybkiego i doraźnego udrożnienia dróg oddechowych w sytuacji zadławienia się, duszenia,  obrzęku, w sytuacji uszkodzenia dróg oddechowych. To ważne narzędzie do przywracania oddechu w takim trybie pilnym, ratowniczym – wyjaśnia wicemarszałek.  – Ten sprzęt dla ratownictwa medycznego to narzędzia, które posłużą nie tylko w walce z epidemią. To  szansa na to, żeby nasze ratownictwo miało lepszy sprzęt, o wyższym standardzie, co przełoży się na nasze bezpieczeństwo – dodaje.  Wkrótce w OCRM pojawią się również dwie nowe karetki, w tym jedna tzw. bariatryczna, czyli przeznaczona do przewozu pacjentów z nadwagą.  – Bez wątpienia wiele z tych inwestycji w ochronę zdrowia, realizowanych obecnie dzięki funduszom unijnym, poprawi standard opieki nad pacjentami w całym regionie – mówi Roman Kolek.

Przypomnijmy – sprzęt trafia do szpitali i Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego m.in. dzięki realizacji projektu unijnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego „Opolskie przeciw COVID-19”. To projekt zainicjowany i prowadzony przez Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego.

Fot. OCRM

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.