Policjanci z Opola ostrzegają przed tzw. oszustwami „na policjanta”. Prowadzone akcje profilaktyczne przynoszą efekty. Funkcjonariusze otrzymują coraz więcej zgłoszeń od starszych osób, które wykazały się czujnością i nie dały się okraść. Co jakiś czas zdarzają się jednak przypadki, w których starsze osoby ulegają presji fałszywych policjantów.

7 stycznia na numer stacjonarny 60-latka zadzwonił mężczyzna podający się za dzielnicowego i poinformował, że jego środki na kontach bankowych są zagrożone i aby uniknąć przejęcia pieniędzy musi przelać je na wskazany rachunek. Senior dał wiarę rozmówcy i działał zgodnie z jego instrukcją tracąc kilkaset tysięcy złotych.

Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i jak nie stać się ich ofiarą

Przestępcy nie pozostają jednak w tyle i modyfikują swoje działania. W ostatnim czasie często wykorzystywaną przez nich metodą jest tzw. kradzież „na policjanta”. Sprawcy wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy policji i wyłudzają pieniądze od starszych osób.

– Oszuści są bezwzględni – umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby – informuje Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. – Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. „Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Zanim wybierzemy numer alarmowy upewnijmy się, że rozłączyliśmy poprzedzającą rozmowę.

Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną. Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.

– Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych: informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość – mówi Agnieszka Nierychła. – Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy, kiedy rozmówca podaje się za członka rodziny czy osobę wykonującą zawód zaufania społecznego. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Spotykamy się nieraz z członkami rodziny, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. Wykorzystujmy okoliczności, przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze