Największym problemem Platformy  Obywatelskiej jest – zdaniem Bogdana Zdrojewskiego  – odzyskanie wiarygodności, utraconej wskutek wyłącznie reaktywnej działalności, przekazów „od ściany do ściany”, ale także braku konsekwencji. Bycie „opozycją totalną”, czy wyłącznie anty-PIS-em zakończyło się porażką.

Senator Bogdan Zdojewski podobnie jak posłowie: Joanna Mucha, Borys Budka czy Tomasz Siemoniak spotkał się z członkami Platformy Obywatelskiej w Opolu. 25 stycznia członkowie PO wybiorą nowego przewodniczącego partii. Jeśli pierwsza tura nie wyłoni zwycięzcy, będzie potrzebna druga – tę zaplanowano na 8 lutego. Opolszczyznę w kampanii pominął Bartłomiej Sienkiewicz. 

 – Jestem po wielu spotkaniach. Moje pierwsze wrażenie jest proste i oczywiste: potrzebne są zmiany. Ich radykalność nie ma znaczenia. Autentyczność już tak. Nadzieja zbudowana samymi wyborami w partii nie powinna być wyolbrzymiana. Niemniej jednak jest. Autentyczność obecnych dyskusji, rozpiętość propozycji personalnych, a przede wszystkim wreszcie kontakt z lokalnymi strukturami partyjnymi buduje nadzieję na prawdziwą zmianę – uważa Zdrojewski.

 Lifting nie wystarczy. PO potrzebuje zmian głębokich, wprowadzonych być może ewolucyjnie, ale z rewolucyjnym (także w odbiorze) finałem.

 – Platforma Obywatelska powinna wrócić do centrum i zadbać o silne, szerokie, ale umiarkowane skrzydła, lewe i prawe.  Głównym, a zaniedbanym elektoratem PO są wyborcy pracujący, utrzymujący rodziny, prowadzący działalność gospodarczą, ale także zatrudnieni w sferze publicznej.

– W preferencjach programowych PO dominować powinna służba zdrowia, ekologia i oświata. To obszary najbardziej dziś zdewastowane, a dotykające najszersze grupy społeczne.

– PO powinna być formacją najbardziej proeuropejską. Gwarantem suwerenności, ale też stabilności naszej pozycji na arenie międzynarodowej. Bez „zauroczenia” instytucjami UE, bez akceptacji nadmiernej biurokracji, czy też planów poszerzania kompetencji.

– Kluczowym partnerem PO powinny być samorządy. Dziś wymagają one obrony, ochrony suwerenności, pomocy w stabilności finansowej, a także wsparcia w projektach inwestycyjnych.

– Przeciwnikiem PO nie są i nie mogą być wyborcy PIS, a formacja dewastująca wiele obszarów życia publicznego, instytucji państwa, a także obniżająca naszą pozycję w UE.

– Polska armia wymaga zawodowego, profesjonalnego, stabilnego i odpowiedzialnego dowodzenia na szczeblu wojskowym i adekwatnego wsparcia politycznego. Niezbędne jest zamkniecie okresu w którym żołnierzy wciąga się w aktywności polityczne, „apele smoleńskie” czy też inne czysto propagandowe demonstracje. Dziś największą bolączką są zaniedbania w zakresie uzbrojenia i wyposażenia samych żołnierzy.

– PO nie zbudowała żadnej oferty dla młodych. Ani tych, którzy mogą być naszymi wyborcami, ani tych którzy deklarowali aktywność w samej partii. Bolesnym są braki w mechanizmach naturalnego awansu, zrozumienia dla innych priorytetów, perspektyw czy też empatii.

– Dziś dewastowany wymiar sprawiedliwości oczekuje zapowiedzi naprawy (Senat proponuje określony kierunek np. w odniesieniu do KRS), ale także deklaracji ochrony suwerenności przed aktywnościami każdej partii.

– Media prywatne muszą być postrzegane, jako ważny element państwa demokratycznego. Media publiczne, powinny stanowić istotny fragment polskiej racji stanu, a przez to z pewnością nie mogą być organem propagandowym ŻADNEJ PARTII. Warte podkreślenia powinny być funkcje misyjne i kulturotwórcze.

– Szanujmy elity, ludzi wykształconych, twórczych, krytycznych, odważnych, wrażliwych i zdolnych do obrony tych wartości, które są przez obecne władze poniewierane. Nie próbujmy ich wymieniać na „swoich”. To czynili okupanci i zaborcy.

– Najbardziej dotkliwe są podziały, wykluczenia i egoizm obecnych, politycznych elit. Dlatego jednym z najważniejszych zadań dla całej klasy politycznej jest przywrócenie SOLIDARNOŚCI. Tej, z której byliśmy dumni w 1980 roku i ponownie w 1989.

– Każda formacja polityczna jest silna w efekcie aktywności swoich członków, a nie tylko szefa. Mądre przywództwo, to umiejętność korzystania z wszystkich ludzkich zasobów.

– By rozpocząć budowę własnej narracji, przekazu, programu, niezbędne jest przywrócenie właściwego znaczenia podstawowych pojęć: prawa, prawdy, zaufania, sprawiedliwości, wzajemnego szacunku, kultury.

– PO w pierwszym przekazie powinna wyraźnie odróżniać się od PIS czasem lokowania swoich najważniejszych zainteresowań i aktywności. Nie powinna być to przeszłość, lecz przyszłość. Odnosząc się z szacunkiem do historii, jej bohaterów to jednak odpowiedzialność za dzień jutrzejszy powinna wyróżniać PO od innych formacji, zwłaszcza od PIS.

– Obszar kultury wymaga nadzwyczajnej wrażliwości, a zwłaszcza kompetencji. Przede wszystkim wrażliwości na szacunek wobec różnorodności, wolności twórczej, a także równowagi w inwestowaniu w: infrastrukturę, kształcenie artystów i edukację samej publiczności. Nie może być także zgody na akceptację niekompetencji kulturowych.

– Platforma powinna powrócić do demokracji oddolnej, odbudowania wewnętrznej komunikacji. Niezbędny jest także audyt wewnętrzny, ocena struktur i skuteczności pracy samych działaczy. /Mam wrażenie, że kondycja struktur PO nie była najważniejszą troską wszystkich członków odpowiedzialnych za podstawowe struktury partii/.

– Sama PO powinna przejść strukturalną reorganizację. Zarząd powinien być liczebnie skromniejszy, bardziej operacyjny, częściej się spotykać i przede wszystkim sprawniej reagować na pojawiające się wyzwania.

– Obserwując skalę wyzwań, międzynarodowych konfliktów, za niezwykle ważną należy uznać konieczność odbudowy naszej dyplomacji. Oparcie służb MSZ na ekspertach, ośrodkach naukowych, doświadczonych politykach bez względu na ich preferencje polityczne. Upartyjnienie dyplomacji szkodzi polskiej racji stanu i czyni z nas niewiarygodnego partnera we wszystkich międzynarodowych kontaktach.

– Program PO powinien być budowany w oparciu o profesjonalną diagnozę przygotowaną przez ekspertów. Rolą polityków jest przyjęcie w debacie publicznej określonych recept wraz z szacunkiem kosztów (finansowych i politycznych).

– Konwencja programowa PO powinna być finałem wszelkich konsultacji, a nie miejscem debaty wyjściowej.

– Zmiany technologiczne, cywilizacyjne wymagają od PO ich uwzględnienia w sposobach komunikacji zewnętrznej, szybkości reagowania, a przede wszystkim spójności w jakości merytorycznych przekazów.

– Wchodzimy w czas zamazywania podziałów pokoleniowych. Z drugiej strony – ich wyostrzania: za moment „solidarnościowa opozycja” będzie w całości w wieku emerytalnym. Odeszli wielcy: Tadeusz Mazowiecki, Jacek Kuroń, Władysław Bartoszewski, Jerzy Giedroyć, Bronisław Geremek, Józef Tischner i inni. Nie ma następców tej klasy i wielkości. Jednak szacunek wobec pamięci, dorobku i przesłań powinien być sprawnie przekazany najmłodszemu pokoleniu. To także zadanie dla PO- uważa senator Bogdam Zdrojewski.

Platformie Obywatelskiej nie wystarczy lifting. Konieczne są głębokie zmiany – uważa senator Bogdan Zdrojewski

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.