Znany z wielu naszych publikacji samochód oklejony kontrowersyjnymi zdjęciami, dzisiaj znów od rana stoi naprzeciwko opolskiej porodówki.
O sprawie pisaliśmy wielkorotnie.
Opolscy antyaborcjoniści zaparkowali swój pojad oklejony drastycznymi zdjęciami i kłamliwą propagandą na wprost wejścia do Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii.
Proliferzy, czyli członkowie Fundacji Pro-Prawo do Życia mają specjalne względy partii rządzącej. Może dlatego opolska policja, mimo wielokrotnych prób nie potrafi sobie z nimi poradzić.
22 listopada stał w tym miejscu po raz ostatni. Doczekał się tego, że potłuczono mu szyby. Zabrano go zatem do warsztatu.
Od tego czasu ustawiono znaki informujace, że parking, na którym ustawiono samochód to parking dla samochodów osobowych.
Sprawcy nic sobie nie robią z owego ograniczenia. Samochód stoi jakby nigdy nic.
Zarówno Straż Miejska jak i Policja wielokrotnie przejeżdżały obok zaparkowanego nieprawidłowo samochodu. I nic.
Taka była sytuacja o godzinie 15.00
O godzinie 17.00 samochód z drastycznymi zdjęciami nadal tkwił naprzeciwko opolskiej porodówki.
Trudno zrozumieć tę opieszałość służb, które wielokrotnie deklarowały swój negatywny stosunek do działań antyaborcjonistów.
Fot. melonik