W Domu Pomocy Społecznej w Prószkowie brakowało przestrzeni do organizowania zajęć ruchowych i  rekreacyjnych dla mieszkańców. Znalazła się, dzięki pieniądzom z budżetu Powiatu Opolskiego.

– Mamy, owszem, dwie sale dla rehabilitacji wyposażone w różnego rodzaju urządzenia, lampy do naświetlań – przyznaje  Katarzyna Ścipień, zastępca dyrektora placówki. – Brak takiego miejsca odczuwaliśmy szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy nie zawsze można urządzać zajęcia na świeżym powietrzu. Nasi mieszkańcy korzystali z życzliwości miejscowej szkoły podstawowej, która udostępniała im miejsce. Teraz mamy już swoją salkę wyposażoną w odpowiedni sprzęt: drabinki, piłki lekarskie, materace. Sala służyć będzie nie tylko do zajęć sportowych i aerobiku ale także zajęć tanecznych.

Sala nie znajduje się co prawda  w budynku głównym DPS, ale dotarcie do niej jest bardzo proste i pozbawione  wszelkich barier architektonicznych. Służyć będzie mieszkańcom zamku ale także prószkowskim seniorom. Podczas adaptacji starego budynku nieopodal zamku zadbano o ekologię. Jest w nim pompa ciepła, a na dachu lada dzień pojawią się panele fotowoltaiczne.

– Powiat Opolski w całości sfinansował te inwestycję ze swojego budżetu, a kosztowała niemało, bo ponad pół miliona – mówi starosta Henryk Lakwa. – Radni nie mieli wątpliwości przeznaczając na ten cel pieniądze. Wiemy wszyscy jak ważne są zajęcia ruchowe zarówno dla pensjonariuszy zamku jak i dla seniorów. Dodajmy jeszcze, że cały DPS przygotowujemy do wymiany instalacji grzewczej z tradycyjnej na gazową. Co prawda ceny gazu szaleją, ale mamy nadzieje, że sytuacja niebawem się unormuje i w ten sposób wyeliminujemy największego prószkowskiego kopciucha – dodaje Starosta

Przypomnijmy, że na początku tego roku do Domu Pomocy Społecznej w Prószkowie trafił nowy samochód. To mikrobus, dostosowany do przewozu osób niepełnosprawnych. Do tej pory placówka, w której przebywa 200 osób ( w tym 150 niepełnosprawnych), miała do dyspozycji jeden taki pojazd.

Fot. Monika Kluf

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.