Nie chodzi o to, by się nie spierać, ale o to, by spierać się po ludzku, z szacunkiem i gotowością do wysłuchania drugiej strony.
Na początek motto wzięte z Cooperwoolfa:
„Rozmowa relatywisty z idealistą:
Idealista: Skoro mówisz, że relatywizm jest jedyną słuszną teorią, to znaczy, że nie zdajesz sobie sprawy, że twoja opinia jest również subiektywna i nie musi być słuszna.
Relatywista: Właśnie. W tym cały sęk. Sam wysunąłeś relatywistyczny wniosek. „
Prywatnie, bardzo lubię Adriana Zandberga, lidera Partii Razem. Nie daj jednak Boże wejść z nim w spór – jest bowiem idealistą, a jako taki nie uznaje kompromisów. Zdarza się, że sytuacja wymusza jednak na idealiście kompromis. Zandberg sam, do pewnego stopnia przyznaje, że z taką sytuacją mamy obecnie w kraju do czynienia. „Do pewnego stopnia” jedynie. To sprawia, że jego pragmatyzm jest rownież pragmatyzmem tylko do pewnego stopnia.
Fot. I. Gałązka, melonik