Już dość dawno nie pisałem o opolskich betonplacach, znużony trudem człowieka rzucającego grochem o ścianę. Wywołany do tablicy przez Grzegorza Ostromeckiego odpowiadam w sposób  na jaki sprawa zasługuje.

Nie, mnie ten plac nie zachwyci…

Fejsbukowy post Grzegorza sprowokowal zadowolony jak zwykle z siebie prezydent Opola. Robienie tzw. „subiektywnych zdjęć” jest w przypadku Arkadiusza Wiśniewskiego czymś absolutnie normalnym i powinno dawno przestać dziwić.

Nie, mnie ten plac nie zachwyci…

Nie kryjąc zatem, że moje zdjęcia są tak samo subiektywne jak zdjęcia Arkadiusza Wiśniewskiego, zapraszam:

Nie, tej „bioróżnorodnej” kepki, ktora zauważylw komentarzach Andrzej Bezdziecki już nie ma. Została przez panów pracujących na placu wytrzebiona.Nie, mnie ten plac nie zachwyci…Załączę tylko jeszcze jeden z komentarzy, który szczególnie przypadł mi do gustu .

Nie, mnie ten plac nie zachwyci…

I na koniec, żeby bylo jeszcze smutniej ostatnie zdjęcia „paskudnych krzaczorów”, jakie zrobiłem na Placu Św. Sebastiana, przed tzw rewitalizacją.Nie, mnie ten plac nie zachwyci… Nie, mnie ten plac nie zachwyci… Nie, mnie ten plac nie zachwyci…

 

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

2 komentarze

  1. Betonowe place, betonowe ławki (wyjątkowo niewygodne) stworzone przez betonowe głowy ! i tyle w temacie.:)) Ale Plac Sebastiana przewyższa swoja brzydotą wszystkie „perełki” Opola

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.