Pokój najlepszą gminą wiejską w województwie opolskim, w kraju na 22 miejscu (na 1533 gminy wiejskie) w „Rankingu Finansowym Samorządu Terytorialnego za 2020 rok. „

Barbara Zając, wójt gminy Pokój:  – Nie wierzyłam własnym oczom. Fakt, że ubiegły rok mieliśmy świetny, ale zwykle nie mieściliśmy się w pierwszym tysiącu – a tu masz… Ranking został przygotowany na VI Europejki Kongres Samorządów przez ekspertów z krakowskiej Regionalnej Izby Obrachunkowej, Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Co było brane pod uwagę?

„Udział dochodów własnych w dochodach ogółem;
Relacja nadwyżki operacyjnej do dochodów ogółem;
Udział wydatków inwestycyjnych w wydatkach ogółem;
Obciążenie wydatków bieżących wydatkami na wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń;
Udział środków europejskich w wydatkach ogółem – bez poręczeń;
Relacja zobowiązań do dochodów ogółem Udział podatku dochodowego od osób fizycznych w dochodach bieżących….”

 To świadczy o umiejętności gospodarowania, zarządzania…

Sukces gminy to wspólna praca całego zespołu pracowników urzędu gminy , radnych rady gminy ,stowarzyszeń wokół których skupiają nasi mieszkańcyW 2016 roku rozpoczęliśmy remont świetlicy wiejskiej połączonej z remizą strażacką przy ulicy Wojska Polskiego 26. Na tym budynku realizowaliśmy 5 projektów unijnych. Pierwszym była termomodernizacja. Dostaliśmy  na to 600 tys. w ramach subregionu kluczborskiego – całość kosztowała ponad 900. To była pełna termomodernizacja – dach, elewacja, wymiana okien i ogrzewania na pompę ciepła. Pieniądze na drugi projekt dostaliśmy z Lokalnej Grupy Rybackiej na remont sali „Rybaczówki” z wyposażeniem (stoły krzesła). Trzeci projekt z LGD SZS pozwolił na stworzenie zaplecza kuchennego – stoły piece, szafy, garnki – wszystko co potrzebne jest w kuchni. Dzięki likwidacji mieszkania, w którym kiedyś mieszkał gospodarz OSP powstała przystań, którą nazwaliśmy „Karp” – to był czwarty projekt czyli utworzenie „Centrum edukacji, promocji i tradycji rybactwa Opolszczyzny” w ramach Programu Operacyjnego Rybactwo i Morze. Roboty budowlane kosztowały 223 tysiące. Zostało nam jeszcze wyposażenie tej części w stoły szafy i krzesła – to aktualny etap na którym jesteśmy. Ogłosiliśmy zapytanie ofertowe i do 15 października czekamy na zgłoszenia. Piaty projekt – już bez pieniędzy unijnych – boks garażowy. Wyremontowaliśmy strażakom garaż razem z zapleczem socjalnym za 130 tysięcy z budżetu gminy. naprawdę mają tam teraz fajnie. Przed nami kolejny projekt, szósty  – w przyszłym roku zamierzamy skorzystać z dotacji rządowej i uporządkować otoczenie, czyli odwodnienie budynków, wentylacja i porządny wjazd do garażu. Mamy nadzieję, że wystarczy jeszcze na remont z doprowadzeniem energii muszli koncertowej, która się tam znajduje, placu tanecznego i fotowoltaikę na dachu. Ważne jest to doprowadzenie energii, żeby przestać się plątać z kablami podczas imprez. 5 lat temu zaczęliśmy i mam nadzieję, że w przyszłym roku zakończymy tę całą operację ze strażakami. To będzie finał. Szacuję, że koszt całego przedsięwzięcia to 2 miliony złotych.

To właściwie niedużo jak na taki efekt finalny.

Patrząc z dzisiejszej perspektywy rzeczywiście niewiele, ale to był bardzo korzystny cenowo okres. Teraz mamy 400 tysięcy z Funduszu Inicjatyw Lokalnych i nie wiem na co nam to starczy. Wszystkie ceny drastycznie poszły w górę. Mam nadzieję, ze uda nam się te inwestycje za to dokończyć. Nie chciałabym z niczego z wymienionych rzeczy rezygnować.

Niepozorny Pokój, a tu proszę… Gratulacje!

Kolejna inwestycja to remont budynku komunalnego w Pokoju przy ul. 1go Maja. Chcemy wyremontować budynek poczty w Pokoju, nieopodal kościoła ewangelickiego. To w sumie fajny budynek, ale wygląda w tej chwili obskurnie. Tam też chcemy zrobić pełną termomodernizację. Czekamy na zaproszenie z Urzędu Marszałkowskiego na podpisanie umowy o dofinansowanie tego zadania.

Podpisałam umowę, i to się już zaczyna dziać, na rozbudowę Ośrodka Edukacji Przyrodniczej oraz utworzenie Edukacyjnego Ogrodu Doświadczeń w Ładzy, w ramach realizacji projektu Stobrawska Wstęga. To projekt partnerski gmin Popielów Łubniany, Murów i Pokój, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wartość tego projektu to milion 669 tysięcy. Termin zakończenia tej inwestycji to maj przyszłego roku. 15% to nasz wkład własny – reszta dotacja.

Jak się pracuje w gminie Pokój?

Spokojnie. Robimy spotkania przed każdym projektem i dużo rozmawiamy. Czasami ja też muszę się z jakiegoś pomysłu wycofać, bo słucham co ludzie mają na dany temat do powiedzenia. Jeśli są sensowne argumenty to biorę je pod uwagę i na siłę nie forsuję swoich pomysłów. Nikt nie ma zawsze racji. Pewnie dlatego od 15 lat jestem wójtem i radę gminy mamy w 80 procentach taką samą. Ludzie przy wyborach widzą, że to wszystko idzie w dobrym kierunku.  Ale ostatnio jest coraz gorzej, bo nawet do samorządu gminnego wkrada się polityka i choć nie dotyczy bezpośrednio naszych projektów to rodzi się taka nieuzasadniona nieufność. Kiedyś polityka zaczynała się od powiatu, w gminach tego nie było. Dzisiaj niestety jest już wszędzie.

Niepozorny Pokój, a tu proszę… Gratulacje!

Ale zostawmy politykę. Niech się nie wkrada przynajmniej do tej rozmowy. Jak tam rewitalizacja parku?

Szczęśliwie wszystko idzie dobrze. Ja wiem, że to się nie skończy wszystko do 2023 roku. To będzie kolejny etap, bo park jest ogromny. Widzę, że bardzo dużo ludzi już teraz przyjeżdża go oglądać: w soboty i niedziele nie ma gdzie w Pokoju zaparkować, a ludzie spacerują po parku. W ubiegłym tygodniu mieliśmy otwarcie kawiarni „Artystycznej” przy rondzie.

W niewielu wsiach spotkać można kawiarnię….

Tutaj ma ona rację bytu. Można w niej się napić kawy, herbaty, zjeść ciastko,  piwa czy lampki wina . Można zjeść kanapkę  oraz obiad . Ważne, że to pomysł naszego mieszkańca. Nie, że przyjechał ktoś, kto chce zrobić interes, tylko miejscowa społeczność wychodzi naprzeciw potrzeb. Myślę, że takich miejsc powstanie tu więcej – wraz z oddawaniem kolejnych etapów parku. W tej chwili trwają intensywne prace na budowie centrum badań bioróżnorodności i oranżerii . Wkomponowaliśmy tam też ten stary zabytkowy komin – będzie fajnie.

Ławeczki mam nadzieję z oparciami…

Bezwarunkowo. W parku wszystkie z oparciami, żeby można było sobie wygodnie odpocząć. Pamiętać wciąż musimy, ze nasze społeczeństwo się starzeje. Ławki są właściwie w ostatnim projekcie ale to dopiero na jakieś dwa lata – nie możemy tyle czekać, bo ludzie spacerują i chcą wygodnie posiedzieć. Kupiliśmy ławki. Nawet, jeśli w projekcie będą później inne to te się nie zmarnują. Mamy wiele miejsc w Pokoju, w których można je będzie ustawić.

A kolejne plany inwestycyjne?

W ramach programu rządowego złożyliśmy wnioski na rozbudowę kanalizacji Zieleńca, Pokoju i Krogulnej i chcemy się połączyć rurociągiem z Namysłowem, żeby nie budować nowej oczyszczalni, bo nas po prostu na to nie stać. Złożyliśmy także wnioski na budowę 22 kilometrów dróg gminnych i remont sali gimnastycznej – w sumie na ogólna wartość 35 milionów złotych. Zobaczymy co z tego uda się nam zdobyć.

A na wkład własny macie?

Zadania te są na poziomie dofinansowania 90% czy 80%. Udział własny będzie dla nas  najwyższej wagi, do tej pory w podobnych sprawach znajdowaliśmy dobre rozwiązanie.

Niepozorny Pokój, a tu proszę… Gratulacje!

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

  1. Czesław Kowalczyk /

    Brawo Pani Wójt, tak trzymać dalej, ma Pani ogromne wsparcie całej lokalnej społeczności i nie tylko, my w Namysłowie także doceniamy osiągnięcia całej Gminy Pokój. W ub. niedzielę 17 października z grupą rowerową Towarzystwa Przyjaciół Namysłowa i Ziemi Namysłowskiej byliśmy w Pokoju i zwiedzaliśmy Wasz fantastyczny Park; jesteśmy pod wrażeniem ogromu prac i nakładów włożonych w rewitalizację Parku Francuskiego i Angielskiego a to przecież nie koniec, czekamy przecież na powrót kilku pięknych pomników znajdujących się w konserwacji, no i dokończenie budowy oranżerii i zapewne kilku innych obiektów o których nie wiem. Wszystko co najpiękniejsze jeszcze jest przed Wami. Wprawdzie trudno było przejechać alejkami i ścieżkami Parku ze względu na nie uprzętnięte drzewa i gałęzie z drzew powalonych przez wiatr i hałdy liści ale to wszystko to betka wobec niesamowitych walorów Parku, jego piękna i ogromu. Jednego dnia jest za mało aby to wszystko zobaczyć i zwiedzić. Pozdrawiam serdecznie z Namysłowa

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.