Wszystkim tym, którzy twierdzą, że sprawa powiększenia Opola jest skończona, że już się nic nie da zrobić, wszystkim Jakim, Szydłom, Błaszczakom, Gaborom, Czubakom i Wiśniewskim – pod rozwagę. Otóż: bzdury opowiadacie.

A oto dowód:

Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf na mocy ustawy przestała być Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego i przeszła  w stan spoczynku.

Adam Bielan mówił jeszcze niedawno: „Pani Gersdorf nadal zamierza łamać ustawę, według której została sędzią w stanie spoczynku – w związku z czym nie może pełnić funkcji I prezesa Sądu Najwyższego.”

Ryszard Czarnecki:
Pani Gersdorf jest sędzią w stanie spoczynku, ale donosicielką w stanie aktywnym.

Michał Dworczyk: 
Gersdorf nie jest prezesem SN. Spotkanie z nią to gest dobrej woli premiera

Jarosław Kaczyński: 
Gdyby tak, nie daj Panie Boże, niczego złego nie życzę, ale może też [Gersdorf] umrzeć i wtedy według mediów niechętnych rządowi, w dalszym ciągu pełniłaby tę funkcję co dotychczas.

Krystyna Pawłowicz: 
Małgorzata Gersdorf nie może pogodzić się z tym, że przestała być prezesem Sądu Najwyższego. Można powiedzieć, że reprezentuje opozycję i zbuntowane środowisko sędziowskie wobec zagranicznych podmiotów.

Stanisław Piotrowicz:
Prof. Gersdorf nie jest I prezesem Sadu Najwyższego tylko sędzią w stanie spoczynku.
Będą wyciągane konsekwencje wobec tych, którzy nie przestrzegają prawa.

Beata Mazurek:
W naszej ocenie sędzia Małgorzata Gersdorf jest w stanie spoczynku.

Beata Szydło:
Każdy z nas może czuć się tym, kim nie jest. Małgorzata Gersdorf nie jest już I prezesem Sądu Najwyższego.

Andrzej Dera:
Prezes Gersdorf nie jest I prezesem Sądu Najwyższego. Ze względu na obowiązujące prawo Małgorzata Gersdorf jest sędzią w stanie spoczynku.

Mateusz Morawiecki:
W związku z tym, że była pierwsza prezes Sądu Najwyższego, nie jest już dzisiaj pierwszą prezes Sądu Najwyższego, zgodnie z ustawą, to żeby nie doszło do klinczu, do sytuacji patowej.

Krzysztof Łapiński:
Profesor Gersdorf jest dzisiaj sędzią w stanie spoczynku, taką podjęła decyzję.

Andrzej Duda:
Zmiany są potrzebne. Ci, którzy kiedyś ciemiężyli, lepiej, żeby poszli na emeryturę.

Jan Mosiński:
Z całym szacunkiem pani prezes z dniem jutrzejszym, sekundę po północy traci status sędziego, przechodzi w stan spoczynku.

Marcin Horała: 
Po przyjęciu ustawy o SN prezes Gersdorf powinna odejść.

Ryszard Terlecki:
Emerytowana Małgorzata Gersdorf z pewnością nie jest I prezesem Sądu Najwyższego.
Jej lament jest świadectwem bezradności: rozpanoszona kasta traci wpływy i dochody.

Jacek Sasin: 
Gersdorf jest emerytką i powinna korzystać z wolnego czasu.

Witold Waszczykowski:
Uważam, że w sytuacji, gdy pani Małgorzata Gersdorf przeszła w stan spoczynku minister spraw zagranicznych pan Jacek Czaputowicz powinien poprosić o odesłanie paszportu dyplomatycznego.

I jeszcze wielu, wielu innych „luminarzy” naszej sceny politycznej wypowiadało się w ten sposób.

Tymczasem Marszałek Senatu przywitała dziś profesor Gersdorf jako I Prezes Sądu Najwyższego. Wspomniany na początku Adam Bielan pytany, kto jest obecnie pierwszą prezes, odpowiedział: „Jest na sali. Pani Gersdorf.

Ci którzy twierdzą, że protesty przed sądami nie mają sensu wychodzą dziś na idiotów. Otóż mają. Mogą sprowadzić prawo na właściwe tory. Podobnie ci, którzy twierdzą że Unia Europejska to taki wirtualny twór, który nas właściwie nie powinien obchodzić.

Po to żeby sprowadzić rozpasaną władzę na ścieżkę prawa trzeba sprawić by ta władza zaczęła się bać.

Podobnie z powiększeniem Opola. To nawet nie ustawa, to tylko rozporządzenie rady ministrów, podjęte z naruszeniem procedur i naruszeniem prawa.

Gdy tylko władza będzie bardziej uczciwa wszystko to, będzie można udowodnić. I wszystko cofnąć.

Nie twierdzę, że należałoby w całości wrócić do stanu sprzed haniebnego rozporządzenia  z 19 lipca. Warto jednak pamiętać, że padliśmy wszyscy ofiarą oszustów i że wszystko można odwrócić.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.