Już w najbliższy wtorek otwarcie nowej wystawy czasowej pt. „Solenie Kury. Wieś widziana oczami Eugeniusza Marca”.

– Na ekspozycji będzie można podziwiać prace malarskie i rzeźbiarskie wykonane przez nieprofesjonalnego plastyka mieszkającego przez lata na Opolszczyźnie. Wystawa opowiadać będzie o życiu i codzienności mieszkańców opolskiej wsi – mówi Michał Grocholski z MŚO.

Solenie kury? Co kryje się za tytułem nowej wystawy w Muzeum Śląska Opolskiego?

Wystawa prac malarskich i rzeźbiarskich Eugeniusza Marca, plastyka nieprofesjonalnego mieszkającego przez dwadzieścia lat w Szumiradzie niedaleko Olesna. Wieś widziana jego oczami to nie tylko jej mieszkańcy przy pracy i codziennych zajęciach. To ludzie ze swoimi radościami, ale też wadami i przywarami, które spersonifikowane są w sposób bardzo charakterystyczny dla twórcy. Eugeniusz Marzec ma do nich stosunek ironiczno-krytyczny, ale darzy je ogromną miłością. Wszystkie postacie otacza ściśle świat przyrody, gdzie drzewa mają twarze, a pszczoły robotnice karmią swoją królową ogromną łyżką. Ten z pozoru bajkowy świat pełen jest tematów wziętych prosto z życia – są narodziny, wesele, ale i mocno zaakcentowana problematyka społeczna, a nawet historyczna.

Solenie kury? Co kryje się za tytułem nowej wystawy w Muzeum Śląska Opolskiego?

Wszystko przeplata się z silnie obecną tematyką wierzeniową, nie tylko związaną z religią chrześcijańską – cykl obrazów z przedstawieniami Matki Bożej – ale też z mitami i legendami, tworzącymi pozamaterialną sferę życia mieszkańców wsi. Każda z prac tego autora, czy to obraz czy rzeźba, posiada kilka warstw treściowych, których rozszyfrowanie daje widzowi czystą przyjemność.

Solenie kury? Co kryje się za tytułem nowej wystawy w Muzeum Śląska Opolskiego?

Leśnik, Eugeniusz Marzec, w 1965 r. osiadł w Szumiradzie, pracując w tamtejszym Nadleśnictwie. Malował i rzeźbił sceny związane z życiem i zwyczajami wsi. W swoich pracach uwieczniał często motywy fantastyczne wierzeń ludowych. Były to duszki, zmory, strzygi, diabły, skrzaty, itp. „Chcę, żeby moje obrazy intrygowały, nie nużyły, kazały wracać i przyjrzeć się im jeszcze raz” – mówił E. Marzec. Jego prace zyskały uznanie w oczach fachowców z Muzeum Narodowego w Warszawie, wiele dzieł znajduje się w zbiorach tego muzeum, a także Muzeum Śląska Opolskiego i Muzeum Etnograficznego w Toruniu. Artystyczną pasję podziela jego córka Elżbieta Bednarska, która została znakomitą witrażystką.

Wernisaż 19 marca 2024 r. godz. 14:00, w głównym budynku wystawienniczym (ul. Mały Rynek 7, Opole).
Wystawa ze zbiorów: Muzeum Śląska Opolskiego, Muzeum Etnograficznego we Wrocławiu, oddział Muzeum Narodowego, Muzeum w Kluczborku, Muzeum w Oleśnie oraz zbiorów prywatnych.

Solenie kury? Co kryje się za tytułem nowej wystawy w Muzeum Śląska Opolskiego?

Fot. Michał Grocholski

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.