PGW Wody Polskie RZGW w Gliwicach uspokaja, a my czekamy na odpowiedź wojewody opolskiego na pytania Tadeusza Jarmuziewicza. – Jeżeli „wydmy” na Polderze Żelazna nie zostaną teraz zahumusowane, to na wiosnę roboty trzeba będzie zaczynać od początku – twierdzi znajomy kierownik budowy. Nie wiemy jak Wody Polskie zamierzają zabezpieczyć obwałowania. 

O sprawie pisaliśmy:

https://opowiecie.info/budowa-polderu-zelazna-trwa-uspokajamy/
https://opowiecie.info/polder-zelazna-zagrozony/
https://opowiecie.info/ta-odra-polderem-zelazna-zanosi-sie-serial/

Linda Hoffman, rzecznik prasowy PGW Wody Polskie RZGW w Gliwicach, w wydanym dzisiaj oświadczeniu stwierdza:

… sposób realizacji oraz zakres prac prowadzonych w ramach tej inwestycji nie wywarł wpływu na bezpieczeństwo powodziowe, nie zwiększył ryzyka powodzi, ani tym bardziej nie spowodował go. W momencie odstąpienia od umowy z wykonawcą budowy i przebudowy wałów zamykających wraz z budową i przebudową obiektów towarzyszących Polderu Żelazna w Opolu, żaden odcinek obwałowania nie pozostał rozebrany. Podkreślamy, że sytuacja przeciwpowodziowa związana z przyległymi do inwestycji terenami nie uległa pogorszeniu. Całe przedsięwzięcie inwestycyjne pn. Przebudowa polderu Żelazna” zostało podzielone na dwa etapy.
W aktualnie wykonywanym etapie 1 na terenie polderu „Żelazna” zaplanowane zostały roboty związane z wałami „zamykającymi”, których w większości do tej pory nie było na terenie tego istniejącego obiektu przeciwpowodziowego i które siłą rzeczy przed rozpoczęciem inwestycji nie stanowiły ochrony przeciwpowodziowej. Dopiero po ich wykonaniu planowany jest etap 2 (kolejna perspektywa finansowa), w którym przebudowane będą istniejące wały od strony rzeki Odry.
W kwestii istniejącego wału zamykającego „Żelazna”, którego stan jest przedmiotem wątpliwości opinii publicznej, informujemy, że wał ten został już przebudowany i uformowany do gabarytów budowli klasy III i mimo iż nie został jeszcze ukończony, jego aktualna wysokość i szerokość znacznie przewyższają dotychczasowe parametry zabezpieczeń na tym odcinku. Ponadto dotychczas wykonane roboty zostały zrealizowane prawidłowo, zgodnie ze sztuką budowlaną i wymogami projektu budowlanego. Roboty ziemne były realizowane zgodnie z warunkami technicznymi dla robót ziemnych warstwami 40 cm oraz dogęszczane do założonych w projekcie wskaźników zagęszczenia. Każda kolejna warstwa przechodziła odbiory nadzoru inżyniera poprzedzone badaniami zagęszczenia dla każdej warstwy, oraz pomiary geodezyjne. Powyższe fakty potwierdzają m.in. wpisy w dzienniku budowy. Prawidłowość realizowanych prac w terenie oraz wszystkie wymagane dokumenty zostały dodatkowo zweryfikowane przez Wojewódzki Nadzór Budowlany w Opolu w ramach przeprowadzonej kontroli. Protokół z kontroli o nr WIK 7740.4.2022.KK z dn. 14.07.2022 r. nie wykazał i nie zawierał uwag względem inwestycji. Obserwowane na przedmiotowym wale punktowe, miejscowe formy erozyjne zostaną naprawione w ramach prac zabezpieczających. Obejmą one także zabezpieczenie do rzędnej projektowej wszystkich obwałowań, względem których prowadzono prace budowlane. Prace zabezpieczające będą realizowane w międzyczasie – przed wyłonieniem wykonawcy na dokończenie całego zadania.

Linda Hofman kończy stwierdzeniem, że :  nieuprawnione jest wzbudzanie negatywnych emocji wśród mieszkańców i niczym nieuzasadnionego poczucia zagrożenia. Dla Wód Polskich w Gliwicach bezpieczeństwo przeciwpowodziowe niezmiennie stanowi priorytet.

Nie piszemy o Polderze Żelazna ot tak z kapelusza, bo nie mamy o czym. Każdy materiał jest efektem interwencji  zaniepokojonych mieszkańców Żelaznej, Niewodnik czy Naroka, którzy pilnie obserwują co się na budowie dzieje, a mając w pamięci choćby rok 1997 – trudno się im dziwić. Nie od rzeczy byłoby spotkanie specjalistów z Wód Polskich  z mieszkańcami  wprowadzające ich w aktualną, trudną  sytuację.

Fot. kapitan

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

2 komentarze

  1. Stary wał w Żelaznej został całkowicie rozebrany, a w zamian został przywieziony piasek
    . Skąd wiec informacja że „żaden odcinek obwałowania nie pozostał rozebrany.”

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.