Zarząd województwa opolskiego chcąc podkreślić  znaczenia ochrony materialnego dziedzictwa kulturowego regionu oraz promowanie najlepszych wzorów utrzymania i zagospodarowania zabytków zaproponował na lutowej sesji ustanowienie nagrody marszałka „Zabytek na medal”.

– Mamy w regionie, mimo małej powierzchni, jedną z największych liczb zabytków – prawie 3600 – mówił wicemarszałek Zbigniew Kubalańca. – Mimo, iż nie jest to zadanie własne samorządu wojewódzkiego, co roku zwiększamy kwotę poświęcaną na rzecz ochrony i renowacji zabytków. W tym roku będzie to milion i dwieście tysięcy. W marcu rozstrzygnięty będzie konkurs jak te pieniądze podzielić.

Laureatami nowej nagrody mogą zostać właściciele, posiadacze i zarządcy obiektów w regionie, wpisanych do rejestru zabytków lub gminnej ewidencji zabytków. Będzie przyznawana za opiekę nad zabytkami lub za realizację wartościowych projektów konserwatorskich. Zgodnie z zaprezentowanym regulaminem, będzie kilka kategorii, w których będzie można uzyskać nagrodę: to utrwalenie wartości zabytkowej obiektu, poprzez przeprowadzenie robót budowlanych lub prac konserwatorskich; adaptacja obiektu zabytkowego na nowe cele i formy wykorzystania; rewaloryzacja przestrzeni zabytkowej oraz właściwe użytkowanie i opieka nad zabytkiem. Ogłoszenie naboru wniosków planowane jest na marzec. Radni jednogłośnie przyjęli uchwałę w sprawie tej nagrody.

Podczas sesji wręczono Odznaki Honorowe „Za Zasługi dla Województwa Opolskiego” osobom związanym z samorządem województwa. Otrzymali je Bogusława Gruszka-Knapiak oraz Lesław Tomczak.

Bogusława Gruszka-Knapiak od ponad dwudziestu lat pracowała w UMWO – 1 marca przechodzi na emeryturę. Była jedną z osób organizujących pracę urzędu w początkach jego funkcjonowania. Kierując komórką organizacyjno-administracyjną współtworzyła ramy prawne działalności UMWO, była mocno zaangażowana we wszystkie projekty inwestycyjne samorządu województwa. Lesław Tomczak do końca lutego pełnił funkcję dyrektora Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji. Przez wiele lat  działał na rzecz rozwoju edukacji w regionie. Od 2003 roku, zarządzane przez niego instytucje, skutecznie aplikowały o środki z funduszy Unii Europejskiej, realizując dzięki temu  projekty skierowane do opolskiej edukacji.

„Zabytek na medal” przyjęty jednogłośnie

Radni podczas sesji podziękowali także za dwudziestokilkuletnią pracę w urzędzie odchodzącej z UMWO Karinie Bedrunce, od początku związanej z funduszami unijnymi, ostatnio dyrektor Departament Funduszy Europejskich. Marszałek Andrzej Buła dziękując za jej codzienne, wieloletnie zaangażowanie i empatię podkreślał, że Karina Bedrunka była odpowiedzialna nie tyle za fundusze europejskie, ale przede wszystkim za przekładanie ich na korzyści dla każdego mieszkańca województwa. Przewodniczący sejmiku Rafał Bartek mówił zaś, że to podziękowanie osobom od początku związanym z samorządem województwa w roku jubileuszu 25-lecia województwa nabiera szczególnego znaczenia, bo to one były niezwykle ważnym ogniwem tworzenia tej 25-letniej historii.

„Zabytek na medal” przyjęty jednogłośnie

Radni zapoznali się z informacją o wparciu sportu wiejskiego przez samorząd województwa. Okazją do tego był obchodzony niedawno jubileusz 75-lecia Ludowych Zespołów Sportowych – to właśnie na Opolszczyźnie, w Czarnowąsach, powstał pierwszy w Polsce Ludowy Klub Sportowy. Wojewódzkie Zrzeszenie Ludowych Zespołów w województwie skupia ponad 15 tysięcy członków, zrzeszonych w 400 klubach. Samorząd województwa od lat systematycznie podnosi wydatki na sport – w tym roku zaplanowano na ten cel ponad 9,2 mln zł, z czego już w pierwszym konkursie na sport interdyscyplinarny WZ LZS otrzymał 2,1 miliona złotych. To pieniądze, dzięki którym młodzi ludzie mogą nie tylko trenować, ale także brać udział w sportowych rozgrywkach.

Fot. melonik, UMWO

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.